Zdecydowaliśmy, że jednak nie będziemy kupować domu w Hornell. Straciliśmy sporo czasu, pieniędzy i zdrowia uganiając się za okazją. Sytuacja w firmie jednak oraz nasze własne przemyślenia skłoniły nas do zmiany decyzji. Hornell to wiocha, gdzie życie kręci się wokół Alstom’u i szpitala. Ekonomia na wsi jest żałosna, co będzie więc gdy jeden z największych pracodawców upadnie, zbankrutuje? Oczywiście ceny nieruchomości polecą na dół, nie mówiąc już o tym, że zastój na lokalnym rynku nieruchomości zamieni się w martwą ciszę. Zakup więc domu dziś nie jest może najtrudniejszą rzeczą do zrobienia. Sprzedanie go za kilka lat może okazać się niemożliwe. Postanowiliśmy więc nie podejmować tego ryzyka i pozostać przy wynajmowaniu domu. Poszukamy tylko czegoś nieco większego i w dolinie raczej niż na wzgórzu. Będzie nam brakowało pięknych widoków latem, nie będzie nam brakowało zaśnieżonych wzniesieñ zimą…